poniedziałek, 13 lipca 2009
historia pewnej zazdrości
Wczoraj bawiłam się małym patchworkiem dla Kasinej Tosi, Marcepan był całkiem obojętny dopóki nie zaczęłam przyszywać literek:) Może kocyk mu się podoba?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz