Nie wykręce się:) Antilight oraz Angela zaprosiły mnie do zabawy. Spisać tu dziesięć rzeczy, które LUBIĘ... (da się zrobić) a potem wytypować kolejne osoby (został ktoś jeszcze bez zaproszenia?!) No tak, lubię, luuubię...
1. Po pierwsze kota mojego lubię, kocham i szanuję, rozpieszczam, pasę, lubię przytulać ale kot musi być w nastroju.
2. Ukochanego przytulać, ale też musi być w nastroju;)
3. Pracę! Bo udaje mi się lubić to co robię i robić to co lubię jednocześnie.
4. Leniwe poranki weekendowe z kawą i książkami w pościeli.
5. Gotować lubię jak mam kaprys a nie jak jest potrzeba, pozostaję więc kucharką od ciastek, przyjemności i eksperymentów (a czasem porażek)
6. Czytać/ oglądać i wykopywać z antykwariatu stare książki dla dzieci.
7. Wymyślać i szkicować nowe postaci, które uszyję (albo nie). Szkiców mam całą masę, niewiele z nich udaje mi się rzeczywiście uszyć a żadna chyba nie jest odtworzona konsekwentnie, w zgodzie z pierwszym zamysłem.
8. "Równoległe światy" czyli wszystkie miniaturowe modele rzeczywistości, zaczynając od makiet czy wirtualnych modeli 3d a kończąc na domkach dla lalek. Lubię oglądać, podziwiać i tworzyć.
9. Pływać. Najlepiej w jeziorze w letni wieczór:)
10. Eternity CK. Zapach, którego używałam, kiedy poznaliśmy się z Ukochanym i zawsze przenosi mnie w tamte czasy.
A ja zapraszam do zabawy brygadę M3, która jest jeszcze na wakacjach, ale jak wróci to nadrobi, Violetkę, Zuzię, Esef, Alienorę, Betsy Petsy, Llookę, Karolinę, Dag-esz oraz Anię.
1. Po pierwsze kota mojego lubię, kocham i szanuję, rozpieszczam, pasę, lubię przytulać ale kot musi być w nastroju.
2. Ukochanego przytulać, ale też musi być w nastroju;)3. Pracę! Bo udaje mi się lubić to co robię i robić to co lubię jednocześnie.
4. Leniwe poranki weekendowe z kawą i książkami w pościeli.
5. Gotować lubię jak mam kaprys a nie jak jest potrzeba, pozostaję więc kucharką od ciastek, przyjemności i eksperymentów (a czasem porażek)
6. Czytać/ oglądać i wykopywać z antykwariatu stare książki dla dzieci.
7. Wymyślać i szkicować nowe postaci, które uszyję (albo nie). Szkiców mam całą masę, niewiele z nich udaje mi się rzeczywiście uszyć a żadna chyba nie jest odtworzona konsekwentnie, w zgodzie z pierwszym zamysłem.
8. "Równoległe światy" czyli wszystkie miniaturowe modele rzeczywistości, zaczynając od makiet czy wirtualnych modeli 3d a kończąc na domkach dla lalek. Lubię oglądać, podziwiać i tworzyć.
9. Pływać. Najlepiej w jeziorze w letni wieczór:)
10. Eternity CK. Zapach, którego używałam, kiedy poznaliśmy się z Ukochanym i zawsze przenosi mnie w tamte czasy.
A ja zapraszam do zabawy brygadę M3, która jest jeszcze na wakacjach, ale jak wróci to nadrobi, Violetkę, Zuzię, Esef, Alienorę, Betsy Petsy, Llookę, Karolinę, Dag-esz oraz Anię.





3 komentarze:
.....lubię..... Eternity CK dla niego, ON nadal ich używa a ja się rozpływam.....:)
I lubię ten wpis!
pozdrawiam, ola-inspiracje.blogspot.com
... ale jednak pan kot na pierwszym miejscu przed ukochanym ;)
Łoooo Aga, no to mam teraz temat do przemyśleń na tradycyjna piątkową podróż na wieś:))))
Prześlij komentarz