ale na razie jeszcze siedzi w skarpetach, choć jego żona i córka mają cudnej urody pantofelki:) Pokazuję Wam kolejną rodzinkę czyli Lilę, Jagnę i Włodka- wszyscy o sprecyzowanych zainteresowaniach, było więc konkretnie. Najdłużej czekali na uszycie przeze mnie Nikona, ale wreszcie się doczekali. Teraz jednak czekają na butki dla Włodka, bo Pani Lilia napisała, że w skarpetach nie może go puścić:):):)
8 komentarzy:
Fantastyczna rodzinka :) Nie mogę się napatrzec na te wszystkie detale, cudo !
Super lalki, mnie fascynuje w Twoich lalkach to jak je ubierasz. W poprzednim temacie w komentarzach było wspomnienie o wykrojach. Ja uważam, ze gdyby kilka osob szyło z identycznego wykroju, to i tak każda lalka będzie inna czyli "naznaczona" szyjącą ją osobą. Twoje sa jedyne w swoim rodzaju.
Jestem w totalnym szoku, nie uszyję więcej żadnej lalki...
Nie jesteś mistrzynią detali, jesteś ich WIRTUOZEM... aparat normalnie mnie powalił i ściągacz przy koszulce Władka i buciki dam...
Jesteś moim guru Aga!!!
FANTASTYCZNE!!!!
Nie no, ja myślałam, że wcześniej wykonana parka jest niesamowita, ale ta to już w ogóle bije wszystko! Choć czy ja wiem, czy tak można powiedzieć. Szczegóły u Twoich lalek nadają im wyjątkowości. Szkoda, że już mam świąteczne prezenty, ale w przyszłym roku chyba Cię zatrudnię do pracy ;)
pozdrawiam ciepło!
Perfekcyjne wykonane i urocze postaci. I co tu więcej można napisać?
Ależ rewelacyjnie aparat się udał!
Ooo Lila i Jagienka:))))
Prześlij komentarz