Nazbierało mi się zdjęć i po długiej przerwie świątecznej i poświątecznej postanowiłam zasypać Was nową porcją ulalowionych postaci. Pamiętacie Inkę? Taką fajną dziewczynkę z bagietką, której mama uszyła dodatkowe ubranka dla lali i zrobiła piękne zdjęcia. Jeśli macie ochotę sobie przypomnieć jak wyglądała Inka zapraszam TU. Mama Inki miała niedawno urodziny i zamówiono dla niej jej własną podobiznę, naturalnie z aparatem musiała być.
Ale przede wszystkim szyłam dwie urocze dziewczynki- Basię i Matyldę. Basia na zdjęciu miała kokardę na czubku głowy, więc MUSIAŁA mieć kokardę i bluzkę w motylki:) a Matylda to taka mała dama z kwiatem we włosach i tiulową spódniczką. Same/ sami zobaczcie!
A na koniec zdjęcia, które dostałam od Pani Magdy, są jej autorstwa, gdybyście miały/ mieli ochotę zamówić u niej własną sesję fotograficzną zajrzyjcie TU. Pozdrawiam Was z majowym uśmiechem!
Ale przede wszystkim szyłam dwie urocze dziewczynki- Basię i Matyldę. Basia na zdjęciu miała kokardę na czubku głowy, więc MUSIAŁA mieć kokardę i bluzkę w motylki:) a Matylda to taka mała dama z kwiatem we włosach i tiulową spódniczką. Same/ sami zobaczcie!
A na koniec zdjęcia, które dostałam od Pani Magdy, są jej autorstwa, gdybyście miały/ mieli ochotę zamówić u niej własną sesję fotograficzną zajrzyjcie TU. Pozdrawiam Was z majowym uśmiechem!
9 komentarzy:
Łał! Jestem pod wrażeniem tego małego aparatu! Ma nawet logo! Ukłony!
Cudna lalka i aparat rewelacyjny :)
Pozdrawiam :)
Lale są CUDOWNE!!! Basie się ze swoją nie rozstaje ;). Jeszcze raz bardzo dziękujemy!!!
No przez Twojej lale, troche żal ze bdę miała syna, ale do 3 razy sztuka.
jestem zauroczona Twoimi laleczkami. W sierpniu urodzi sie moja mała Ala i z pewnoscią złożę zamówienie na całą naszą rodzinkę w wersji lalkowej :)
Piękna aranżacja, jak z Astrid Lindgren!
Nie mam słów! :D
Dziękuję Wam bardzo i wszystkie ciepło pozdrawiam! Astrid, aparaty już były... powtarzam się a pierwszy zrobiłam chyba rok temu dla jednej z pierwszych portretowych lal. Jednak widać, że obyć się bez Canonów nie możemy.
Widziałam już te lalki na innym blogu - są cudowne! A podobieństwo powalające ;)
Prześlij komentarz