Jak to kiedyś napisała Sztywniara "nie lubię mieć długich przerw w blogowaniu. Ale mam." Postanowiłam zrobić tej przerwie przerwę. W między czasie przeszłam fazę szycia miśków z wełnianych swetrów, które starałam się lekko sfilcować praniem i gotowaniem (nie zawsze działało!), no i święta były więc i swetrowe zajączki i papierowe tu i ówdzie. A gdyby ktoś miał ochotę na domowe przepyszne ciasteczko to przepis jest TUTAJ.
7 komentarzy:
Bardzo Słodki misio ;) A kubek w kropki!!! Kropki zawsze wzbudzają we mnie pozytywne emocje ;)))
Piękny miś :)
U mnie podobny taki sweterkowy siedzi :)
śliczny misio, na miniaturce skojarzył mi się z miśkami z "me to you":D
a tak poza tym to robiłabyś sobie częściej przerwy od tej przerwy, coo?:D brakuje mi oglądania Twoich śliczności przy porannej kawie (z kubka, który niestety nie jest w grochy - bo w grochy są najlepsze - ale też jest ładny!)
Słodziaczek :)
śliczny:)
Cudowny miś:)
Uwielbiam Pani dzieła:)
Panno Kropko, we mnie tak samo! Stąd już mała kolekcja:)
Betsy, dziękuję! Pokaż swojego misia!
Ebris, bardzo się postaram, ale czasem jest tak fajnie zapaść się pod ziemię ...
Dziękuję Wam za miłe słowa, misiów i zajączków będzie więcej w przyszłym tygodniu!
Prześlij komentarz