Z okazji ważnych okazji do uszycia miałam kilka cyfr i liter, bo każde urodziny warto celebrować, prawda? Pierwsze było pomarańczowe "M", którego nie zdążyłam sfotografować, później złota czterdziestka, różowa czterdziestka, przy której nie popełniłam już błędów z poprzedniej (nie widać różnicy, wiem!) i Słodkie "M" dla małej dziewczynki a jeszcze na zakończenie niebieskie "A". Jeśli nie macie pomysłu na prezent to może taka inspiracja Wam się spodoba, obdarowani podobno byli szczęśliwi, ale może to urodzinowe drinki uderzyły im do głów:) Dobrego piątku Wam życzę!
5 komentarzy:
Super! Jakie ogromniaste :)
Literki by mi idealnie pasowały.Ja na A mąż ma M :)
Pozdrawiam serdecznie
Boska taka wspominkowa poducha :)
Hehe właśnie dziś by mi się taka 40 przydała - piękna jest :-)
Świetne! Najsłodsze M !
Za cztery lata chciałabym dostać taka złocistą czterdziestkę.
Prześlij komentarz