Kiedy tylko ujrzałam TEN wykrój marzyłam o uszyciu pingwiniej rodzinki. Z braku czasu rodzinka została okrojona do mamusi i małego pingwinka ale wreszcie powstała. Wykrój jest niekłopotliwy i mogę go z czystym sercem polecić, choć moje pingwinki wyszły jakieś bardziej smukłe. Dodać też trzeba że nie posiadają wielkiej stabilności ale jakoś dały radę pozować do zdjęć a na przytulanki na pewno nadają się świetnie:) Twórczego tygodnia Wam życzę!
5 komentarzy:
Marzenia się spełniają :)!Piękne są te Twoje pingwiny zwłaszcza ten kwiecisty,od razu widać,ze to mamma ...ten szyk i elegancja ...
Pozdrawiam cieplutko :)
Cóż za piękna pingwinia rodzina :)
Za każdym razem uśmiecham się do obrazka z banerka, śliczny jest, to Twojego autorstwa ?
BOSKIE :)
ja chyba na święta sobie zażyczę naszego Fado ;) muszę porozmawiać z małżonkiem :P
cudne! a nowy wygląd bloga też niczego sobie:)
świetne!idealnie dobrałas desenie- czemu oczywiście się nie dziwię, znając Twoje prace♥
Prześlij komentarz