Jakoś nie przepadam ani za manghowymi bajkami, ani nawet buźkami postaci japońskich kreskówek, ale za to spełnianie dziecięcych marzeń to jest to :) Poddałam się więc i powstała lala- główna bohaterka "Podniebnego Zamku" i nawet już polubiłam te jej oczy. Priorytetami były- niebieska sukienka, kryształ na szyi oraz czerwona opaska bohaterki. Laputa występuje też w drugim charakterystycznym kostiumie- bufiastych czerwonych spodniach i żółtej bluzeczce. Udało mi się nawet stworzyć "kryształ" w ludzkiej skali, żeby zabawa była naprawdę magiczna.
7 komentarzy:
niesamowita jesteś ty i twoja precyzja. Bardzo chętnie czytam Twojego bloga i podziwiam ....
pozdrawiam Sylwia
Wow, super ;)
Ja także nie lubię japońskich buziek z kreskówek ale przyznaję, że Twoja lala jest naprawdę piękna !
Anielska Szpulka, bardzo mi miło, cieszę się, że zaglądasz!
Wiesława, dziękuję!
Betsypetsy, fajnie, ze nie jestem sama z tymi nieoswojonymi kreskówkami :)
Niesamowicie podobne. ja nie wiem co mam mówić żeby oddać swój zachwyt. Pozdrawiam Miriam
Genialna. To musi być cudowne uczucie mieć ulubioną postać z bajki jako lalkę...
Miriam, bardzo Ci dziękuję za te słowa!
KarolinaPe, myślę, że tak, dlatego nie marudziłam specjalnie :)
Prześlij komentarz