Ostatnio występował mały Michałek i tak się śmiesznie złożyło, że następny w kolejce był dorosły pan Michał. Możemy sobie teraz zacytować wierszyk "tańcowały dwa Michały, jeden duży drugi mały". Duży Michał miał mieć koniecznie swój ukochany aparat, którego pasek owija wokół nadgarstka w sobie tylko właściwy sposób (musiałam mierzyć pasek z uwzględnieniem owinięcia!), poza tym buciki bardzo konkretne i jeansy do kolan i koszulkę w paski. Mam nadzieję, że się podobał:)


7 komentarzy:
na pewno się podobał!!! ech...jesteś moją mistrzynią!
Świetny i ma super aparat!
No, no no :)) Ciacho z tego pana Michała :) Świetnei taką lalkę dostać :)
jak ja Ci zazdroszczę talentu....
muszę koniecznie musze zamówić u Ciebie moja lalową rodzne
jesteś mistrzynią
Dziękuję dziewczyny:) Nie ma co zazdrościć talentu tylko brać się do szycia, ja wierzę, że wszystko jest kwestią treningu:) Hannah, oczywiście zapraszam, odezwij się mailowo:)
teraz są "bardzo modne" takie autoportrety z widocznym aparatem. Jak Michał to zrobił, że nie widać błysku w lustrze??
;-)
Prześlij komentarz