Znów nie było mnie bardzo długo, zapomniałam już jak korzysta się z bloggera! ale to wszystko przez ilość pracy i dużo DUŻO uszytych przed świętami lal, które mimo nerwów do ostatniego momentu dotarły szczęśliwie na czas. Będę mogła wreszcie uchylić rąbka tajemnicy a właściwie zaprezentować je w pełni bo portretowani zostali już z pewnością obdarowani. Tymczasem, zanim zacznę nadrabiać zaległości postanowiłam podsumować zeszły rok i skleiłam wszystkie uszyte lale w jeden obrazek. Dopiero przy tej okazji doliczyłam się ile ich było, a było ich 40! Sama nie mogę uwierzyć. A to nie jedyna rzecz, którą szyłam jak wiecie, wiele było też miśków, poduch i innych przytulaczków. Mam nadzieję, że w tym roku będzie równie ciekawie, czego i Wam życzę z całego twórczego serca!
13 komentarzy:
Podziwiam, gratuluję talentu, pozdrawiam...
Niesamowite są te lale! Ma Pani talent, bo one są tak podobne do właścicieli!
Aga przepiekne te Twoje lale, mam nadzieję że kiedys jedna bedzie moja ;-) Buziole na nowy rok
Laluszki są fantastyczne. Wszystkie !
I takie niepowtarzalne :)
Pozdrawiam noworocznie :)
Ania
A ten ostatni w czarnej koszulce to Twój Tata?
Wspaniałe lale, ale nic dziwnego, wychodzą spod magicznych rąk! Najlepszego Aguś w Nowym Roku, spełnienia marzeń i realizacji wszystkich planów!
I wish you a beatiful year as much as your dolls:)
Dziękuję Wam za przemiłe komentarze i przepraszam, że tak niemrawo odpowiadam, zawsze za późno:) Kasia, Ty to masz oko, TAK, mój tato wreszcie dostał swoja lalę:) Ewa, wzajemnie, dużo smacznych przepisów w Nowym Roku:) Uściski!
Jestem pod wrażeniem! Ogromnym!
nie mogę się napatrzeć! niesamowite to wszystko!
Aga, trzymaj się ciepło w Nowym Roku
i działaj a my będziemy podziwiać,
pozdrawiam :-))
Zdolniacha!
Rewelacja!!! Pozdrawiam!!!
Prześlij komentarz