czyli lala nauczycielka, uszyta z okazji odejścia ukochanej pani na urlop macierzyński. Pani Gosia jest nauczycielką klas 1-3 a ja pierwszy raz miałam za zadanie uszycie lali z brzuszkiem. Żeby podkreślić brzuszek, który nie był jeszcze taki duży zrobiłam jej też ciążowe jeansy:) Dobrego weekendu Wam życzę!






15 komentarzy:
Cudna! Lubię szyć te lale, ale zawsze mam problem z twarzą, Tobie wychodzi idealnie!
Jestem zachwycona. Już od miesięcy oglądam Twoją twórczość i jestem zachwycona! Zawsze pokazuję nowości moim córkom. Tak myślę, że kiedyś dla nich zamówię takie lale. Sama szyję dla nich różne rzeczy, ale malować to ni w ząb nie potrafię ;-) Gratulacje i pozdrawiam. Tak czułam, że za tą ciszą na blogu kryje się roboty huk!
fantastyczna!
genialna!!!! cudowny prezent :)
Aguś,podziwiam każdy dopracowany szczególik!Jesteś mistrzynią, bez dwóch zdań!
Pozdrawiam serdecznie i wszystkiego najlepszego w Nowym Roku życzę.
Aga Twoje lale są nieziemskie :)
pozwolisz, że się u Ciebie rozgoszczę :)
Pozdrawiam ciepło :)
Jak patrzę na Twoje lale to myślę sobie, że nie ma dla Ciebie rzeczy niemożliwych :)
Podziwiam Twój talent,Jesteś Wielka :))))))
Przecudne rzeczy tworzysz, po prostu niesamowite! Gratuluję talentu:) Z przyjemnością będę do Ciebie zaglądać. Pozdrawiam
Piękna lala!
przepiękna.... perfekcyjna w każdym calu (brzusio i spodnie na brzusio obłędne).
:):):):)
Lala wyszła cudnie ! podobna jak dwie krople wody ;-)Dopracowana w każdym detalu
Serdecznie pozdrawiam
Odzywam się pierwszy raz, chociaż Twoje prace podglądam od dawna i nieodmiennie mnie zachwycają. Mam nadzieję, że nie pogniewasz się za nominację: http://ihime.blogspot.com/2013/01/liebster-blog.html Jeśli wolisz, możesz po prostu poczuć się doceniona i zignorować resztę zabawy. ;)
Bardzo Wam dziękuję za wszystkie komentarze i zachwyty, dziękuję, że jesteście!
Boskie!
Prześlij komentarz