Pamiętacie tego pana?
Tak, to mój tato:) Swoja lalę- podobiznę dostał na gwiazdkę i od tego czasu lala przeżyła nawet jedną podróż z moją mamą- jako przytulanka.
Ponieważ zbliżały się imieniny taty a ze wszystkich możliwych źródeł słyszeliśmy, że w tym roku prezentowym hitem dla taty będą jeansowe koszule, mąż podsunął mi pomysł uszycia takiej koszuli- w skali mini oczywiście! Bałam się, bo możliwości przymiarek nie było, ale jak widzicie udało się a największą frajdę z tego wszystkiego miałam chyba ja:)




6 komentarzy:
Haha, masz oko! Leży jak ulał:)
Rewelacja !!! A jak leży :)
Dziękuję! Jakoś się udało:)
Idealna jest! Świetna:]
ojć!!! cudo kolejne!
Zabijasz ilością detali :)
Prześlij komentarz