Nie, nie ja jestem na urlopie! Tylko lale, które szyłam takie wakacyjne... Niestety zdjęcia nie pierwszej jakości, bo mi się zachciało kolorowego tła, a przecież szary karton najlepiej się sprawdza, wiem o tym nie od dziś, co mnie podkusiło? No nic, pokornie wracam do kartonu a tymczasem para w sandałkach, weekendowo- wakacyjna :) Wam tez życzę pięknego urlopowego weekendu!
6 komentarzy:
świetni, super, wspaniali!
Wspaniałe lale, widać, że urlop im służy:-)
Wspaniałe lale, widać, że urlop im służy:-)
Są wspaniałe. Majstersztyk!
Dziękuję! Mają nawet trochę nadmorskiej opalenizny...
Ależ śliczne są Twoje lale! Naprawdę wakacyjnie wyglądają:) Nie wiem, jak udaje Ci się tak precyzyjnie wykonać wszystkie szczegóły, ale dla mnie to mistrzostwo świata. I te japonki- prawdziwie japonkowe:) Gorąco pozdrawiam!
Prześlij komentarz