Lala Kornelia to prezent na osiemnaste urodziny Kornelii, dziewczyny zafascynowanej biologią i chemią (stąd atrybuty- podręczniki). Naszyjnik z trzema serduszkami, wysokie trampki, płócienna torba z nadrukiem i sweterek w paski, to były znaki rozpoznawcze. Przy tej lali znów kombinowałam z włosami- tym razem użyłam tresek- doczepianych grzywek, wiedzieliście, że są takie? Trafiłam na nie przypadkiem na allegro, a że były w idealnym kolorze, postanowiłam spróbować. Treski- grzywki mocowane są na siateczce w owalnym kształcie, wystarczy więc doszyć je do główki lali. Tutaj wykorzystane są dwie, po jednej na połówkę głowy a przedziałek pośrodku wyszedł sam. Jakie ułatwienie!









10 komentarzy:
Fantastyczna, jesteś taka dokładna-wszystko idealnie dopracowane, zapięte na ostatni guzik. Chyba wkładasz w to całe swoje serce i mnóstwo czasu. Pozdrawiam.
Piękna Kornelia:) Podziwiam Twoje twórcze wybryki:) Pozdrawiam cieplutko jesiennym nastrojem:)
Rewelacyjne te trampki - o książkach nawet nie wspominam nie wiem jak można zrobić coś tak malutkiego :) Jak zwykle całość warta podziwu :)
zachwycasz dopracowaniem szczegółów :)
super!!!
lalka mnie zwalila z nog. niesamowicie dopracowana! czapki z glow!
pozdrawiam bardzo serdecznie
Jak zawsze - rewelacyjna dziewczyna!!!
A dodatki - super!
Pozdrawiam gorąco :-)
Ja nie wiem co powiedzieć każda lalka urzeka mnie odnowa stwarza pani po prostu dzieła sztuki. Pozdrawia Miriam.
Niezwykłe są te Pani lale. Inne niż wszystkie, niesamowicie podobne do modeli. Obserwuję od dawna i podziwiam.
Te wlosy sa obledne. Gdy ta lalke zobaczylam pomyslalam, ze to Patrycja z photographicznie.blogspot.com :)
Jestem pod ogromnym wrażeniem Twoich prac, uwielbiam takie odwzorowanie detali :-)
Prześlij komentarz