Hania ma dziś urodziny (sto lat! sto lat!) i z tej okazji jej mama zamówiła lalę Hanię z jej ukochanym królikiem, ciekawe czy królikowi podoba się mały królik? Przyznam, ze różowe martensy były dla mnie wyzwaniem, bo z trampkami w miniaturze już jako tako sobie radzę... Niestety, nie istnieje sklep z butami dla moich lal, ale TAKIE cuda w odpowiednim rozmiarze to byłoby coś:)









12 komentarzy:
śliczna! A ten zajączek miniaturowy to mistrzostwo świata ;)
Szok!
Zajączek i dziewczynka idealni są!
super :)
eno, martensy jak żywe:D a królicze majtasy rozczuliły mnie totalnie^^
Lala jak malowana, a króliczek bombowy!!!
Śliczna lala,ale zajączek to mistrzostwo świata! Cudowny!
Witam;)
Hanka jest przeszczęśliwa!!!!Królisia (Hanki ukochana przytulanka) zapewne też;) Właśnie pojechały wszystkie razem : tzn. Hanka jej lala, Królisia i Królisi sobowtór na wycieczkę. Cos czuję, że trzeba sie przyzwyczaić, że grono "zawsze i wszędzie" zabieranych gadżetów nam sie powiększyło;))))
Dziękuje, to naprawdę cudowny prezent dla Hanki!!!
pozdrawiam
mamaHanki
szok... jak zwykle ...
Majtasy królicze są najlepsze. Całość jak zwykle powala
Dziękuję Wam bardzo! Królik... cóż, prawdziwy królik MIAŁ majtasy oraz sukienkę, więc i ten miniaturowy nie mógł się bez nich obyć:) Magdo, Mamo Hani, bardzo się cieszę i dziękuję za sygnał!
...podziwiam misternie wykonaną robotę i stawiam sobie wyzwanie, by choć w 1/3 dojść do Twojej perfekcji w detalach
te martensy wyszły genialne!!
Prześlij komentarz